Nasza podróż do Nowego Jorku była pełna emocji, nowych przygód i wspaniałego poczucia bycia we właściwym miejscu w najlepszym możliwym czasie. Brakuje mi słów, by opisać, jaki wpływ wywarło na mnie Wielkie Jabłko.
Ulice Nowego Jorku są zatłoczone drapaczami chmur, uroczymi ceglanymi budynkami z zewnętrznymi schodami przeciwpożarowymi, niekończącą się sygnalizacją świetlną, ukrytymi klejnotami, wyjątkowymi zabytkowymi sklepami, kawiarniami i restauracjami. W tym mieście jest tyle charakteru, kreatywności i sztuki. Utalentowani muzycy wypełniają metro uduchowioną muzyką, podczas gdy malarze i artyści graffiti zostawiają swój ślad na ścianach „betonowych dżungli”. Byliśmy świadkami kinowego piękna miasta, rozmawialiśmy z celebrytami, paparazzi, modelkami, czołowymi montażystami i osobistościami mody. Każda osoba, którą poznaliśmy, miała do opowiedzenia urzekającą historię, a gdy dzielili się z nami swoimi podróżami, poszerzaliśmy nasze horyzonty i utrwalaliśmy niezapomniane chwile w naszych umysłach i sercach.
Kupiłem ze sobą kawałek domu do Nowego Jorku i z dumą opowiadałem o australijskich markach, które nosiłem codziennie przez całą podróż.
W tym wstępniaku mam na sobie Góra szejka i sprzęgło, Kamizelka Święci + Tajemnice, buty RMK, okulary Little Lost Land, pierścionek Lady Fox oraz Naszyjnik Sportsgirl.
Fotografia: Colin Gold
Model i stylizacja: Dasha Gold